czwartek, 6 grudnia 2012

więcej tolerancji



Jestem taka słaba, naprawdę. Nie mam już siły na tą całą szkołę, pojebaną szkołę. Wkurwiają mnie wszyscy, zaczynając od dyrektorki, kończąc na uczniach, na osobach uczęszczającej do niej. Wszyscy latają, liżą wzajemnie dupy, opierdalając je za plecami. Czuje się, jakbym chodziła do szkoły przetrwania. Źle się ubierzesz to źle, dobrze się ubierzesz hejting i głupie mierzenie. Poleci plotka, wszyscy przeciwko Tobie, bo przecież plotki, to są fakty, jest w nich sama prawda, a osoba wymyślająca je, jest mistrzem. Już wole siedzieć w domu, opierdalać się, niż widzieć te fałszywe osoby cieszące się z naszych upadków, dobijające nas jeszcze bardziej i bardziej w glebę.

Coraz mniej w nas tolerancji. Jesteś puszysty? Nie masz życia!
Znam kilka osób, które się właśnie z takich osób wyśmiewają, np. z mojej dobrej koleżanki. Obgadują, robią w chuja.. A jak zobaczą Cię z nią, to od razu ‘fajne znajomości’ – chuj wam w dupę, każdy jest inny, ma swoje zalety i wady. Może i jest puszystą osobą, ale za to przy niej nigdy nie jest nudno.

Spójrzcie w lustro, pomyślcie- obrażacie, śmiejecie się i dajecie powody do samobójstwa innym- jesteście potworami, naprawdę… Pomyślcie, jakby ta osoba właśnie przez takie głupie teksty odebrała sobie życie? Nie myśleliście o tym? Co czułaby jej rodzina, co by czuli inni i jacy by byli w stosunku do was?

Miło byłoby wam, gdybyście to wy, byli na jej miejscu, pomyślcie co musielibyście znosić, nie wyobrażacie sobie tego? Nie dziwie się, bo to jest straszny ból. Nie nawiedzą przez to siebie, chcą się zabić.. bo lecą głupie komentarze jaka gruba, taka jak ona nie powinna żyć, nie wiem co ona tu robi itd. – naprawdę, podziwiam osoby, które z tym żyją, z tymi złymi opiniami na ich wygląd- dożywotnie propsy. PLUS zapominamy o charakterze, który jest najważniejszy w tym całym gównie.

Oczywiście, tolerancja nie kręci się tylko wokół puszystych. Podałam ten przykład, bo kręcę się przy nim codziennie, stykam się z tymi hejtami.. Ale tak samo robimy z osobami, którzy wyznają inną religie, mają inną orientacje czy też inną subkulturę, pochodzi z innego kraju. Każdy może wierzyć w co innego, każdy ma inne upodobania, każdy jest inny. Nie jego wina, że np. jest Żydem, czy też ma ciemną skórę. Nie zapominajmy o tym i nie wierzmy w to, że każdy jest taki sam, bo to wyssane z chuja.

Ulżyło mi, nawet nie wiecie jak.. Mam nadzieje, że te wszystkie chudziutkie modelki to przeczytają ze zrozumieniem i powiedzą ‘przepraszam’ tym wszystkim osobą, lub chociaż przestaną tak robić.

Pomijając ten temat:


 
Wielkimi krokami zbliżają się święta. Dopiero co męczyłam się wchodząc po schodach do szkoły 3września, a tu już Mikołaj, śnieg, mandarynki.. Nie obejrzę, a już będzie Wigilia, Boże Narodzenie.. chciałabym ten cały grudzień rozmyślać nad planami, co w sobie zmienić, wyznaczyć cel, który chce spełnić w nadchodzącym roku. Życzę Wam dobrego grudnia i szczęśliwych chwil w gronie rodziny, przyjaciół. ;)



takie tam z Miushem

 Zapomniałam dodać, co uszczęśliwiło mnie najbardziej w tym roku, co uczyniło mnie szczęśliwszym człowiekiem- spotkanie z Miłoszem. Naprawdę, dobry typ, wie czego chce. Dożywotnie propsy mistrzu!

Nie wiem jak to określić, dobrze dobrać słowa, żeby określić to jak się czułam.. Zajebiście widzieć osobę, która zmienia twój tok myślenia, daje Ci nowe powody, aby myśleć tak a nie inaczej. Naprawdę, było cudownie! Nie ma co wiele o tym pisać, bo od razu pojawia się ten uśmiech na twarzy i staje serce.. 


Poza tym, mam temat na kolejną notkę, więc niebawem coś się zjawi, dzięki za uwagę :)



 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz